Projekt uchwalonej 33 lata temu ustawy o samorządzie terytorialnym (obecnie nosi ona nazwę ustawy o samorządzie gminnym) powstał z inicjatywy Senatu.
„19 stycznia odbyło się posiedzenie w Senacie. Debata była zaplanowana na cały dzień i mieliśmy przyjąć projekt, a ja wygłosić wstępne przemówienie. Oczywiście uważałem, że to jest chwila historyczna, że cały świat jest skupiony na tym posiedzeniu.” wspomina Jerzy Stępień, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, senator I kadencji i przewodniczący senackiej Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Publicznej w latach 1990 – 1993 (w: Jerzy Stępień. Samorząd wolności w rozmowie z Renatą Maciejczak; Wydawnictwo Nieoczywiste, Warszawa 2020 r.).
Te dwa krótkie zdania bardzo dobrze oddają wagę, jaką miała reaktywacja samorządu terytorialnego w postkomunistycznej Polsce. Reforma samorządowa oznaczała bowiem zasadniczą zmianę w funkcjonowaniu państwa. To były także zmiany polityczne – obywatele mogli sami wybierać swoich przedstawicieli na szczeblu lokalnym. Gminy uzyskały osobowość prawną, a ich finanse zostały wyjęte z budżetu państwa. Uchwalona 33 lata temu ustawa o samorządzie terytorialnym miała zatem ogromny wpływ na to, jak Polska wygląda i funkcjonuje obecnie, również w ramach Unii Europejskiej, czy na arenie międzynarodowej. Nie bez przyczyny zatem zapoczątkowana uchwaleniem 8 marca 1990 r. ustawy o samorządzie gminnym reforma samorządowa była, jest i będzie określana jako najważniejsza i najbardziej udana reforma III Rzeczpospolitej.
O tym jak ważne znaczenie miała i ma reforma samorządowa mówił wielokrotnie jej współtwórca śp. prof. Jerzy Regulski: „To była bardzo ważna zmiana w ustroju państwa, w jego funkcjonowaniu. Samorząd terytorialny ma bardzo duże zasługi zarówno w podniesieniu warunków życia w Polsce, jak również w stabilizacji politycznej. Już nie wystarczy wygrać wybory parlamentarne, by rządzić Polską. Trzeba także, a może i przede wszystkim, wygrać wybory samorządowe, bo rola wójtów i rad jest przeogromna!” (Jerzy Regulski: Posłowie tworzą prawo na wyrost; Rzeczpospolita).