Do dyskusji nad proponowanymi przez Ministerstwo Edukacji i Nauki zmianami w prawie oświatowym (UD228) doszło podczas omawiania przez Zespół ds. Edukacji KWRiST punku poświęconego „sprawom różnym”.
W trakcie dyskusji Marzena Machałek, Wiceminister Edukacji i Nauki poinformowała, że projekt jest w początkowej fazie przygotowania, jeszcze nie wyszedł do jakichkolwiek konsultacji, nie został nawet ustalony harmonogram prac nad nim. – Celem zmian jest przywrócenie równowagi między organem prowadzącym szkoły a organem nadzoru pedagogicznego – podkreślała Wiceminister Machałek.
Z tym ostatnim stwierdzeniem nie zgodzili się przedstawiciele Strony Samorządowej.
W ocenie Unii Metropolii Polskich projekt odwraca rolę jednostek samorządu terytorialnego (które ponoszą odpowiedzialność finansowo - organizacyjną nad szkołami) i kuratorów oświaty (jako organu nadzorującego) w kwestiach związanych z funkcjonowaniem szkół i wyboru dyrektora. Ponadto, w ocenie UMP obowiązek uzgadniania z kuratorem oświaty (z dwumiesięcznym wyprzedzeniem) planowanych do zorganizowania w szkole zajęć dodatkowych, które ma prowadzić podmiot zewnętrzny (np. organizacja społeczna) jest niczym innym, jak pozbawianiem samodzielności.
- Nie ma wyjaśnienia, dlaczego kurator ma mieć już 5, a nie 4 głosy w komisji konkursowej (do tego 1 przedstawiciel kuratora może zagłosować za wszystkich 5). Kurator będzie mógł odwołać dyrektora bez uzgodnienia z organem prowadzącym (ale JST nie może tego zrobić bez uzgodnienia z kuratorem). Takie rozwiązanie spowoduje, że nauczyciele i dyrektorzy będą się bali sprzeciwić kuratorom. – oceniła w trakcie posiedzenia przedstawicielka Unii Metropolii Polskich. W trakcie dyskusji wystąpiła także do resortu oświaty z zapytaniem ilu wydanych w ciągu roku zaleceń kuratorów, dyrektorzy szkół nie realizowali?
Przedstawiciel Związku Powiatów Polskich wskazał natomiast, że projekt narusza podstawowe zasady prawne. - Kurator oświaty pełni swoje funkcje w imieniu wojewody, który może sprawować nadzór nad jednostkami samorządu terytorialnego tylko w zakresie legalności. Tymczasem planowane przez resort oświaty zmiany prowadzą do rozszerzenia kompetencji nadzorczych wojewody – mówił reprezentant ZPP. – To nie są zmiany zmierzające do przywrócenia równowagi. To są zmiany zmierzające do jej zaburzenia, do wzmocnienia organu nadzoru kosztem organu prowadzącego szkoły, który jest nie tylko pracodawcą dla dyrektora i nauczycieli, ale także który odpowiada za funkcjonowanie szkół i organizacyjnie i finansowo – dodawał.
Natomiast przedstawiciel Związku Miast Polskich wskazał, że projekt MEiN idzie w przeciwną stronę niż oczekiwania samorządu, który chce zwiększenia autonomii JST i dyrektorów szkół w prowadzeniu oświaty. Skutki tego rozwiązania będą szkodliwe; spowoduje, że nauczyciele i dyrektorzy będą się bali przeciwstawić rządzącym.
W konsekwencji Strona Samorządowa zaapelowała do Ministerstwa Edukacji i Nauki o zaprzestanie prac nad projektem.