Informacja z prac Zespołu ds. pomocy uchodźcom z Ukrainy

Cofnij

6 czerwca 2022

2 czerwca br. na spotkaniu specjalnego Zespołu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego ds. uchodźców wojennych z Ukrainy strona rządowa przedstawiła informację na temat realizacji samorządowych postulatów w najnowszym, skierowanym do Sejmu projekcie nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terenie tego państwa.

W trakcie spotkania poszczególni ministrowie przedstawili informacje o tym, które z samorządowych postulatów zostały w najnowszym projekcie nowelizacji ustawy pomocowej uwzględnione i w jaki sposób. Najpierw jednak Paweł Szefernaker, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji poinformował, że prace i spotkania w ramach Zespołu oraz jego podstolików (edukacja, zdrowie, praca i pomoc społeczna, itd.) będą kontynuowane z udziałem organizacji pozarządowych. - Musimy współpracować, żeby NGO wiedziały jakie są priorytety rządu i w którym miejscu powinny działać, a jednocześnie żeby strona samorządowa wiedziała jakie działania są podejmowane – mówił wiceminister Szefernaker dodając, że rząd przygotowuje propozycje konkursów dla NGO na poziomie województw, związanych z pomocą dla uchodźców. – Zaczniemy od działań związanych z zakwaterowaniem i wyżywieniem dla osób, które z obiektywnych przyczyn same nie będą mogły się utrzymać. Również w związku z tym, że kończy się 120 dniowy okres wypłacania świadczenia 40 zl dla osób fizycznych, które goszczą pod swym dachem uchodźców z Ukrainy – powiedział Paweł Szefernaker.

Przygotowywane dla organizacji pozarządowych konkursy będą finansowane z Funduszu Pomocowego i będą obejmowały także działania związane z pomocą lekarską, czy psychologiczną.

Ochrona zdrowia

Zwiększenia ryczałtów i umów pozaryczałtowych dla szpitali, przyspieszenia wydawania zgód na pracę ukraińskiej kadry medycznej w Polsce to najważniejsze tematy z zakresu ochrony zdrowia, o które upominali się samorządowcy. Część z nich udało się pozytywnie załatwić, nad innymi rząd pracuje i pracować będzie. Informację w tym zakresie przedstawił Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia.

- Proszę państwa w tej chwili sytuacja jest taka, że chcemy aby ryczałt zmieniał się co kwartał. Pierwsze przeliczenie będzie w czerwcu, kolejne we wrześniu i kolejne po zakończeniu roku. Pełna kwota dotacji będzie rozdzielana w obrębie województwa i te ryczałty zwiększone będą trafiały do tych szpitali, które wykazywały zwiększoną ilość obywateli Ukrainy, które były przez szpital obsługiwane. Jednocześnie świadczenia udzielane obywatelom Ukrainy będą wliczane do realizacji ryczałtu podstawowego – informował wiceminister Kraska. -  Tutaj mój apel do państwa, abyście przekazali dyrektorom, aby jednak w miarę szybko i systematycznie raportowali ile osób narodowości Ukraińskiej było leczonych bo to przyśpieszy wypłatę i zwiększanie tego ryczałtu.

Jak wynika z przedstawionej informacji na 2 czerwca br. w polskich szpitalach przebywało około 1400 pacjentów – uchodźców z Ukrainy.

Jeżeli chodzi o wydawanie zgód na zatrudnianie lekarzy, to jak poinformoiwał Waldemar Kraska, cała prowadzona w ministerstwie procedura nie powinna trwać dłużej niż 3 tygodnie. Opóźnienia, które występują są zaś spowodowane przede wszystkim niekompletnymi wnioskami i koniecznością występowania o ich uzupełnienie. Obecnie na taką zgodę czeka kilkuset lekarzy z Ukrainy.

W ocenie samorządowców należy zrobić wszystko, aby te procedury przyśpieszyć. - W Warszawie na ponad 20 wniosków które złożyliśmy od marca nie dostaliśmy ani jednej zgody. Problem jest naprawdę poważny i pytanie czy jesteśmy w stanie problem rozwiązać. Ja rozumiem, że czasem może brakować dokumentów, tłumaczeń, ale tych zgód po prostu nie ma, jest czerwiec i to jest o wiele dłużej niż te trzy tygodnie – mówiła Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.

Do apelu przyłączył się Jacek Karnowski, prezydent Sopotu mówiąc, że nie możemy czekać aż ci lekarze z Polski wyjadą. – Musimy zrobić wszystko, aby ich w kraju zatrzymać – mówił prezydent Karnowski dodając, że w województwie pomorskim sytuacja jest podobna do tej w Warszawie.

Waldemar Kraska poinformował, że resort zdrowia ma przy wydawaniu zgód problemy z Naczelną Izbą Lekarską. - Mamy też problem z Izbą Lekarską (NIL), która troszeczkę hamuje te postępowania. Nie mamy akurat na to wpływu, bo to jest niezależny samorząd, ale staramy się docierać do poszczególnych izb lekarskich, które czasami nie chcą w ogóle przyjmować deklaracji, czy też wydawania zgód na pracę w naszym kraju – informował wiceminister.

W odpowiedzi Jacek Karnowski zaproponował zorganizowanie (na forum KWRiST) spotkania z przedstawicielami samorządu lekarskiego, aby spróbować przekonać jego przedstawicieli, że zatrudnienie lekarzy z Ukrainy w naszym kraju jest i konieczne i pożyteczne.

Edukacja i oświata

Jak poinformował Marek Wójcik, sekretarz strony samorządowej KWRiSTwiększość samorządowych postulatów dotyczących edukacji została już przyjęta i zapisana w ustawie pomocowej bądź rozporządzeniach. Nie oznacza to jednak, że uporano się ze wszystkimi problemami. Na te, z którymi samorządy (zwłaszcza dużych miast) być może będą musiały się zmierzyć już od września zwróciła uwagę wiceprezydent Warszawy.

-W Warszawie, jest obecnie około 170 tys. uchodźców i z tego około 60% to dzieci i młodzież. Proszę się nie dziwić, że przygotowujemy się na trudny scenariusz. Mamy w tej chwili 17,5 tys. dzieci w placówkach oświatowych jeszcze około 10, może 12 tys. miejsc które szukamy licząc każdą ławkę, ale to wszystko może okazać się dalece niewystarczające. Stąd nasze apele o to aby pomyśleć poważnie o wsparciu nauki zdalnej, my to z poziomu Warszawy robimy, ale tak jak mówiłam zewnętrzne finansowanie, które mamy wkrótce się zakończy. I pomyśleć o programie budowy i modernizacji szkół – mówiła Renata Kaznowska wskazując ponadto, że być może kuratoria oświaty powinny być bardziej zaangażowane w relokację uczniów z Ukrainy w sytuacji, w której z powodu braku miejsc nie będą mogli zostać przyjęci do szkół obwodowych.

Jednak w ocenie Dariusza Piontkowskiego, wiceministra edukacji i nauki ten ostatni problem może zostać rozwiązany przy zastosowaniu obowiązujących przepisów prawa oświatowego. - Mam wątpliwości, czy zmiana przepisów jest potrzebna, bo najpierw i tak musicie rozpoznać sytuację w poszczególnych szkołach, a nikt poza samorządami tego tak naprawdę nie zrobi bo to państwo na poziomie miasta czy gminy widzicie jaka jest sytuacja w poszczególnych szkołach, możecie te dzieci przesyłać między szkołami i dopiero wtedy, gdy nie możecie znaleźć miejsca na terenie Warszawy zaczynacie szukać miejsca poza Warszawą. Ten mechanizm powinien wystarczyć, tutaj różnimy się w opinii – mówił wiceminister. Dariusz Piontkowski zgodził się natomiast o potrzebie inwestowania w infrastrukturę oświatową. - Też uważam, że przydałby się rządowy program budowy i modernizacji infrastruktury oświatowej. Częściowo wypełnia to program Polski Ład, bo widzimy, że we wnioskach składanych jakaś część dotyczy rozbudowy placówek oświatowych, ale jak rozumiem chodzi o program dedykowany. Myślę, że minister Szefernaker postulat przekaże i spróbujemy taki program zbudować, zwłaszcza, że coraz więcej gmin, tych wianuszkowych wokół miast ma coraz większy problem z rosnącą liczba mieszkańców, dzieci i koniecznością budowy na nowo lub rozbudowy obiektów szkolnych – mówił.

Praca i pomoc społeczna

Strona samorządowa z zadowoleniem przyjęła przedstawioną przez Barbarę Sochę, wiceminister Rodziny i polityki społecznej informację o zmianie przepisów wydłużających okres, w którym dzieci z Ukrainy mogą korzystać z opieki dziennego opiekuna. - Proponujemy, żeby dzienny opiekun mógł sprawować opiekę nad dzieckiem do czasu rozpoczęcia przez nie obowiązku szkolnego, a nie do ukończenia 5. roku życia – mówiła wiceminister. – Natomiast w kwestii orzeczeń o niepełnosprawności pozostajemy przy naszym stanowisku – dodawała Barbara Socha.

Oznacza to, że osoby niepełnosprawne z Ukrainy, aby korzystać z takich samych świadczeń jak niepełnosprawni Polacy muszą przejść procedurę orzekania o niepełnosprawności. Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej nie chce się zgodzić tutaj na żądne ustępstwa, w szczególności na wydawanie tymczasowych (np. ważnych pół roku) zaświadczeń.

- Oznaczałoby to wprowadzenie instytucji quasi orzeczeń – argumentowała Małgorzata Wójcik, wicedyrektor w Biurze Pełnomocnika ds. osób niepełnosprawnych MRiPS. – Co więcej z takich zaświadczeń nie wynikałyby uprawnienia osób do korzystania z systemu świadczeń, ponieważ w polskim systemie świadczenia są ściśle powiązane z treścią orzeczenia o niepełnosprawności. Dlatego to rozwiązanie wydaje się nam niewłaściwe. Dlatego lepiej, aby te osoby się od razu orzekły i weszły w ten nasz system wsparcia – tłumaczyła dyrektor Wójcik.

W trakcie dyskusji samorządowcy zwrócili także uwagę na konieczność rozwiązania problemu finansowania pobytu obywateli Ukraińskich w Zakładach Opiekuńczo – Leczniczych oraz Domach Pomocy Społecznej. Co prawda, jak podkreślali samorządowcy, nie jest to jak na razie problem masowy, ale należy się nad nim pilnie pochylić.

- Zakłady Opiekuńczo – Lecznicze to najczęściej spółki prawa handlowego. Tak jest w Warszawie. Na około 700 pacjentów mamy zaledwie dwóch z Ukrainy, ale koszt pobytu to prawie 4,5 tys. zł miesięcznie za osobę – mówiła Renata Kaznowska. – Dlatego prosiłabym o rozważenie w jaki sposób koszty tego pobytu mogłyby być rozliczane. Może z Funduszu Pomocowego – wskazywała.

Z kolei Jan Grabkowski, starosta poznański zwrócił uwagę, że ten sam problem dotyczy Domów Pomocy Społecznej. - Dwie, czy trzy osoby w Zakładzie Opiekuńczo - Leczniczym czy Domu Pomocy Społecznej już stanowią problem jeżeli nie maja finansowania. Dlatego prosimy aby takie przypadki potraktować poważnie i priorytetowo - apelował starosta Grabkowski.

Michał Cyrankiewicz-Gortyński

Redaktor
X
Używamy ciastka

Na tej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są wymagane do działania strony, inne są użyteczne, aby zapewnić Ci najlepsze wrażenia z korzystania z sieci..