Warunkowe zwolnienie nie będzie możliwe wcześniej niż za 40 lat. Przed samą rozprawą sąd zezwolił na publikację danych oskarżonego.
W sprawie zabójcy prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza odbyło się ponad 20 rozpraw i przesłuchano dziesiątki świadków. Zeznania składali policjanci, pracownicy ochrony imprezy WOŚP, gdzie doszło do ataku. Na pytania sądu odpowiadali też ludzie, którzy Stefana Wilmonta poznali w więzieniu, gdy ten odsiadywał swój wcześniejszy wyrok za napady na banki. Zeznania składali też lekarze, pracownicy służby więziennej i biegli psychiatrzy, którzy badali poczytalność Stefana Wilmonta. Rozprawy miały wyłączoną jawność i żaden dziennikarz nie mógł w ich trakcie wejść na salę sądową.
13 stycznia 2019 r. na scenie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku nożownik zaatakował Pawła Adamowicza. Prezydent Gdańska zmarł dzień później w szpitalu.