Facebook
Twitter
Linkedin– Katowice, jako gospodarz Światowego Forum Miejskiego będą angażować się w dyskusję o problemach współczesnych miast – zapowiadał przed rokiem Marcin Krupa, prezydent największej konurbacji górnośląskiej.
Mowa o 17 zagadnieniach, które będą poruszane podczas wydarzenia organizowanego od 2002 r. przez UN-Habitat, czyli Program Narodów Zjednoczonych ds. Osiedli Ludzkich. Odbywa się co dwa lata i gości ponad 20 tys. osób reprezentujących rządy, regiony, miasta, organizacje pozarządowe i instytucje finansowe. Hasło wydarzenia: „Zmieniamy nasze miasta dla lepszej przyszłości”.
Od walki z głodem po czystą energię
Szacuje się, że do 2030 r. już 60 proc. populacji globu będzie mieszkać na terenach zurbanizowanych. A to wiąże ze sobą wiele trudności do pokonania.
Wielkim wyzwaniem jest ubóstwo. Według danych ONZ, co dziesiąty człowiek w regionie rozwijającym się żyje za mniej niż 1,9 dol. dziennie. W Afryce Subsaharyjskiej jest jeszcze gorzej – tutaj 42 proc. osób żyje w biedzie. Jednym z celów katowickiego wydarzenia jest znalezienie odpowiedzi na to, w jaki sposób zlikwidować do końca dekady skrajne ubóstwo (życie za mniej niż 1,25 dol. dziennie).
– Przy właściwym postępowaniu, rolnictwo, leśnictwo i rybołówstwo mogą stanowić źródło żywności dla wszystkich i przynosić godny dochód. Jednocześnie mogą przyczynić się do rozwoju obszarów wiejskich i ochrony środowiska – czytamy w agendzie wydarzenia. To ostatni dzwonek na wprowadzenie zmian, które pozwolą wyżywić 810 mln głodujących.
„Dobre zdrowie i jakość życia” to kolejny z elementów panelu dyskusyjnego, który poruszy m.in. problem wysokiej śmiertelności matek i dzieci w krajach nisko rozwiniętych. Kluczem jest zmniejszenie przypadków śmierci okołoporodowych do mniej niż 70 na 100 tys. żywych urodzeń.
Nie będzie jednak godnego życia bez „Dobrej jakości edukacji”. Obecnie ponad 265 mln dzieci na całym świecie nie uczęszcza do szkoły. A te uczące się w szkole, zdaniem organizatorów, nie zawsze potrafią czytać i liczyć. To wielki problem ograniczający możliwości rozwoju.
„Osiągnięcie równości płci oraz wzmocnienie pozycji kobiet i dziewcząt” to fundament zrównoważonego świata.
– Niestety co piąta kobieta w wieku 15–49 lat przyznaje, że w ciągu 12 miesięcy doświadczyła przemocy fizycznej lub seksualnej ze strony partnera. W 49 krajach nie ma obecnie przepisów chroniących kobiety przed przemocą domową – wyjaśniają organizatorzy.
„Czysta woda i warunki sanitarne” w wielu miejscach globu to luksus. Brak dostępu do wody wynika jednak ze słabej gospodarki czy złego stanu infrastruktury. Podobnie jest w przypadku „Czystej i dostępnej energii”, która nie dociera do 1 mld ludzi.
„Wzrost gospodarzy i godna praca” powinny iść ze sobą w parze. Tak samo jak „Innowacyjność, przemysł i infrastruktura”. Bez rozwoju nie ma szans na lepszą opiekę zdrowotną czy edukację. A tym bardziej na „Mniej nierówności”. – Na świecie wciąż utrzymują się nierówności i nie wszyscy mają zapewniony równy dostęp do opieki zdrowotnej, edukacji i innych dóbr – czytamy na stronie WUF. Dlatego trzeba dążyć do „Zrównoważonych miast i społeczności”, które pozwolą obywatelom czerpać korzyści z rozwoju społecznego i ekonomicznego. Tego nie będzie bez „Odpowiedzialnej konsumpcji i produkcji” ograniczającej m.in. powstawanie zanieczyszczeń w wyniku działań człowieka.
To prowadzi do „Działań w dziedzinie klimatu”. – Emisja gazów cieplarnianych […] ciągle rośnie i napędza zmiany klimatu. Jeśli nie podejmiemy działań, to zgodnie z przewidywaniami, średnia temperatura globu w obecnym stuleciu zwiększy się do ponad 3 stopni C, przy czym w niektórych regionach świata będzie ona jeszcze wyższa – czytamy. A to oznacza pojawienie się m.in. ekstremalnych zjawisk pogodowych jak trąby powietrzne.
Nie wolno zapomnieć o „Życiu pod wodą”. To oceany napędzają światowe ekosystemy, bez których życie człowieka na Ziemi byłoby niemożliwe. „Życie na lądzie” uzależnione jest m.in. od zrównoważonego gospodarowania lasami czy zwalczaniu pustynnienia. W takich warunkach łatwiej walczyć o „Pokój, sprawiedliwość i silniejsze instytucje”, czyli budowę niezależnego wymiaru sprawiedliwości. Tego nie da się jednak osiągnąć bez „Partnerstwa na rzecz celów”. Bez współpracy między rządami, prywatnym biznesem czy organizacjami pozarządowymi, zmienianie świata, a co za tym idzie miast, na lepsze będzie bardzo trudne.
Światowe Forum Miejskie w Katowicach ma łączyć, a nie dzielić.
