– „Kończymy pewną erę funkcjonowania przepisów o podatku od nieruchomości i wkraczamy w nową erę, która będzie jednak podobna do poprzedniej, ponieważ spory się nie zakończą, a jedynie zostaną przesunięte w inne punkty” – stwierdził Potocki podczas debaty Prawo.pl.
Przyjęte przepisy, zdaniem Potockiego, opierają się na kompromisie, ale nie eliminują niejasności definicyjnych. – „Ministerstwo Finansów musiało pogodzić ponad 400 uwag i różne punkty widzenia. W efekcie najpierw musimy wykluczyć, czy dany obiekt jest budynkiem, potem sprawdzamy katalog budowli, a jeśli to nie wystarczy, odwołujemy się do definicji budowli. To trudna materia” – podkreślił.
W debacie pojawiły się także obawy dotyczące braku precyzyjnych definicji kluczowych pojęć, takich jak „trwałe związanie z gruntem” czy „instalacja przemysłowa”. Potocki wskazał, że uzasadnienie do ustawy może być pomocne w interpretacji, choć przyznał, że taka praktyka budzi wątpliwości. – „Tak wygląda rzeczywistość ustawy. Czy tak powinno być, to już zostawiam do dyskusji” – dodał.
Eksperci wskazują na liczne potencjalne problemy praktyczne. Zdaniem Potockiego, szczególnym wyzwaniem będą kontenery, magazyny oraz obiekty tymczasowe, których status podatkowy zależy od szczegółowej analizy. – „Każdy przypadek trzeba będzie analizować indywidualnie. Kluczowa będzie kwestia trwałego związania z gruntem” – zaznaczył.
Pomimo wątpliwości, Potocki zaapelował o zaufanie do organów podatkowych. – „Naszym zadaniem jest działać w taki sposób, by nie podważać zaufania podatników. Nie wyobrażam sobie, by ktoś chciał opodatkować klasyczny magazyn jako budowlę” – podsumował.
Szczegóły na ten temat, na łamach portalu Prawo.pl "Ryzyko sporów w zakresie opodatkowania budowli wcale nie jest niższe"