22 października 2025
Już niedługo będziemy obchodzić święto Wszystkich Świętych i całymi rodzinami ruszymy odwiedzać groby naszych zmarłych. Jest to dobry czas na to by przypomnieć, że pomimo obietnic wyborczych, problem zarządzania cmentarzami i organizacji pochówków nie jest przedmiotem zainteresowania ze strony rządzących. Potrzebujemy zmiany ustawy o cmentarzach. Obecna pochodzi z 1959 r. i nie odpowiada potrzebom współczesności, o przyszłości nie wspominając. Można przyznać jej niechlubne miano najbardziej anachronicznej ustawy tego typu w państwach członkowskich Unii Europejskiej.
Brak miejsc na nowe pochówki
Już dwa lata temu Unia Metropolii Polskich im. Pawła Adamowicza w swym raporcie "Miejskie nekropolie. Diagnoza sytuacji i wyzwań dotyczących cmentarzy komunalnych w miastach Unii Metropolii Polskich” wskazywała na wiele problemów. Przede wszystkim z raportu wynika, że duże miasta będą borykać się z brakiem miejsc pochówku jako następstwo starzenia się społeczeństwa. W ciągu najbliższych 20 lat liczba zgonów będzie się sukcesywnie zwiększać. Z prognozy demograficznej GUS do 2060 r. wynika, że w całej Polsce, aż do 2045 r. stale będzie rosła liczba zgonów, która ma wtedy przekroczyć pułap blisko 508 tys. Od 2025 r. aż do 2042 r. będziemy obserwować stopniowo rosnącą liczbę zgonów, która we wszystkich miastach UMP ma osiągnąć rekordową – od czasów wybuchu pandemii COVID-19 – liczbę 87 tys. Po 2045 r. liczba zgonów w miastach UMP będzie systematycznie maleć (tak samo jak w całej Polsce), co wynika z prognozowanego ogólnego spadku liczby ludności. Wraz z wzrostem liczby zgonów miasta UMP zaczynają dostrzegać problem braku miejsc na nowe groby. W takiej sytuacji optymalne wykorzystanie przestrzeni oraz realizacja nowych inwestycji są koniecznością. Potrzebujemy także pilnych zmian w prawie, na co wskazują zarówno specjaliści z zakresu prawa pogrzebowego, jak i zarządcy cmentarzy komunalnych. Aktywne działanie samorządów w tej materii nie będą wystarczające.

Czego brak w ustawie
Zawiera ona wyłącznie szczątkowe przepisy dotyczące chowania prochów. Jak wynika z raportu w 2022 r. we wszystkich miastach UMP pochówki urnowe stanowiły 60% dokonywanych pogrzebów na cmentarzach komunalnych. Z roku na rok przybywa też nowych miejsc w kolumbariach. Zmianę z tradycyjnych pogrzebów trumiennych na rzecz zastępowania ich urnami popiera połowa Polaków. W ustawie brak jednak przepisów mówiących m.in. o zasadach likwidacji miejsca w kolumbarium. Brak w niej w ogóle przepisów dotyczących działania krematoriów oraz funkcjonowania zakładów pogrzebowych.
W ustawie brak także alternatywnych sposobów pochówku. Przybierają one formę łąk/ ogrodów pamięci, cmentarzy leśnych, rozsypywania prochów zmarłych czy trzymania urn w domach. Otwartość na tego typu rozwiązania przejawia około 35-50% polskiego społeczeństwa – w zależności od konkretnej formy. Poparcie dla nich jest zazwyczaj większe wśród osób młodszych - przed 50 rokiem życia – i rośnie wraz z poziomem posiadanego wykształcenia – najwyższe jest wśród absolwentów studiów wyższych- jak wynika z badań przeprowadzonych na potrzeby wspominanego raportu. Niestety obecna ustawa nie wprowadza takiej możliwości, a na przykład rozsypanie prochów uznaje za przestępstwo. Potrzebna jest tu więc ingerencja ustawodawcy dopuszczająca przynajmniej tworzenie łąki i ogrodów pamięci na cmentarzach oraz dopuszczająca rozsypywanie prochów poza cmentarzami. W tym ostatnim przypadku prawo powinno określać, gdzie rozsypanie prochów nie jest możliwe. Wyeliminować należy przede wszystkim miejsca, w których mogłoby to mieć wpływ na dobrostan żyjących na przykład nadmorskie plaże. Potrzebujemy także przepisów dotyczących cmentarzy ekologicznych. Ekologia ma coraz większe znaczenie w życiu Polaków. Powinno to mieć swoje odzwierciedlenie także w możliwości pochówku zgodnego z wyznawanym światopoglądem. Z miast UMP jedynie Poznań oferuje takie rozwiązanie, jak pochówek w lesie pamięci. Przygotowuje się również do stworzenia łąk pamięci. Niemniej jednak obecne działania podejmowane są w ramach obowiązującego prawa. Brak bowiem dalej rozwiązań systemowych. Na te dalej czekamy.
Należy więc zaapelować do rządzących aby podjęte zostały prace nad nową ustawą o cmentarzach i by problem cmentarzy był podejmowany nie tylko przy okazji dla Wszystkich Świętych.
Agnieszka Piskorz-Ryń


Agnieszka Piskorz-Ryń

