Z naszych miast

Rodzinne zwiedzanie miast UMP. Kraków – nie tylko sukiennice i Wawel


18 kwietnia 2023

Wizyta w Krakowie - zwłaszcza po raz pierwszy - nastręcza niekiedy trudności przypominających klęskę urodzaju. Co wybrać mając ograniczony czas na zwiedzanie? W stolicy Małopolski mamy niezliczone muzea, zabytki i atrakcje, na których poznanie nie starczy nawet przedłużony weekend. W ramach cyklu mini-przewodników po miastach Unii Metropolii Polskich proponujemy więc krótką listę i zwiedzanie kluczem rodzinnym, szczególnie skierowanym do rodzin z dziećmi. Nasza propozycja obejmuje tradycyjne turystyczne perełki, które każde dziecko powinno znać, ale też nowe placówki i ciekawe punkty przyjazne rodzinom.

PAŁAC KRZYSZTOFORY

Zwiedzanie Krakowa proponujemy zacząć właśnie tu. Zlokalizowana przy Rynku Głównym średniowieczna kamienica przerobiona na pałac, a następnie na Muzeum Krakowa oferuje nie tylko arcyciekawe wystawy stałe, ale też przede wszystkim widok na Sukiennice, Rynek i kościół Mariacki. Przychodząc tu możemy z perspektywy kilku pięter ogarnąć wzrokiem najważniejsze zabytki centrum Krakowa. Skarbem (dosłownie) jest wystawa historyczna, prezentująca topografię i historię miasta. Dzięki niej zarówno dorośli, jak i dzieci mogą z grubsza poznać najciekawsze obszary grodu Kraka. W Krzysztoforach dzieci mogą podotykać wybrane eksponaty (do przymierzania jest np. rycerski hełm, czy czapka krakowskiego czeladnika), a w części o krakowskich szopkach, którą polecamy szczególnie – można dosłownie „wejść” do wnętrza bajkowej komnaty. Wart uwagi - pod kątem kupowania pamiątek i książek o Krakowie - jest sklep na parterze muzeum.

SUKIENNICE i PODZIEMIA

Nie sposób nie zauważyć, będąc na Rynku tego zabytku architektury i jednego z symboli dawnej stolicy. Poza ogarnięciem wzrokiem z zewnątrz, radzimy wykupić bilet na zwiedzanie podziemi Rynku. To bardzo dobre rozwiązanie i to nie tylko wtedy, gdy pogoda nie dopisuje. Rynek Podziemny jest  kolejnym po Krzysztoforach oddziałem Muzeum Krakowa, również przyjaznym dzieciom. Trzeba jednak pamiętać, że do zwiedzania – z racji bardzo dużego zainteresowania - niezbędne są rezerwacje z „minimum dwutygodniowym wyprzedzeniem”. Wszystkie informacje i ciekawostki o tej przestrzeni są dostępne tutaj. muzeumkrakowa.pl/oddzialy/rynek-podziemny

PLANTY i SMOCZA JAMA

Mimo, że Wawel jest zdecydowanie najważniejszym polskim zabytkiem, nie proponujemy iść na Wzgórze Wawelskie z dziećmi młodszymi niż 9 lat, chyba że na luźny spacer po dziedzińcu arkadowym, czy po ogrodach zamkowych. Z młodszymi maluchami zdecydowanie większy sens ma - naszym zdaniem przechadzka - Plantami w kierunku Wisły, aż do Smoczej Jamy. To okazja podziwiania zamkowego wzgórza, architektury zamku i katedry z oddali, a przy tym możliwość relaksu na Plantach i bulwarach wiślanych. Celem wycieczki może być właśnie Smocza Jama – uprzedzamy jednak, że „zianie ogniem na sms” w ostatnich miesiącach nie działa i Smok Wawelski, który w 2022 r. obchodził jubileusz 50-lecia swojego istnienia w formie pomnika, niestety nie prezentuje swoich niszczycielskich możliwości tak, jakby sobie tego turyści życzyli. Do Jamy za to sezonowo można wejść  przez część roku, a trasa liczy ok. 80 metrów). Kto nie ma ochoty chować się w grocie pod Wawelem, może zainstalować aplikację Smok w Krakowie z AR, która jest naprawdę zabawna – pozwala wklejać realistycznie przedstawione zielone przyczajone smoczysko na pamiątkowe fotografie.

CEP UJ i ISEZ PAN

Te dwa przyrodnicze Muzea Krakowa stanowią wyjątkową edukacyjną atrakcję dla dzieci i dorosłych. Któż nie zachwyci się jedynym dobrze zachowanym egzemplarzem wymarłego nosorożca włochatego, szkieletem anakondy, niesamowitymi dioramami i wypchanym niedźwiedziem polarnym? Choć obie placówki są świetne, rekomendujemy wybrać jedną z nich, jeżeli czas na zwiedzanie Krakowa jest ograniczony. CEP UJ jest nowoczesne, duże, świetnie zorganizowane i ma bogate zbiory z różnych dziedzin nauki takich jak: geologia, biologia, czy polarnictwo. Wadą placówki jest jego lokalizacja poza ścisłym centrum. Z kolei ISEZ PAN, choć mieści się blisko murów Starego Miasta, jest jednak muzeum skromniejszym, nieco staroświeckim i niedofinansowanym – jednak zarazem należy podkreślić, że zbiory są tutaj iście imponujące. W zależności więc od tego czy mamy ochotę poświęcić parę godzin na dojazd i zwiedzanie, czy wystarczy nam godzinny „skok w bok” w centrum, radzimy wybrać, które miejsce chcemy zobaczyć. Najlepiej rzecz jasna zwiedzić oba – ale na to trzeba mieć czas.

GASTRO NA KAZMIERZU

Dawna żydowska część Kazimierza w Krakowie stanowi temat na osobny artykuł. Żydowskie dziedzictwo widoczne  jest w architekturze, targu staroci, muzeum „Galicja” i synagogach to zaledwie ułamek tego, co można tu zwiedzić. Z dziećmi proponujemy wybrać się na niezobowiązujący spacer sfokusowany na ofertę gastronomiczną. Śniadanie w „Rannym ptaszku”, czy słynnym „Hevre”, kawa w klubokawiarni „Mleczarnia” lub „Cheder”, lunch w „Hamsie” to tylko pierwsze z brzegu propozycje. Knajpek w okolicy jest znacznie więcej i wybierać można od oferty niedrogich studenckich barów po czterogwiazdkowe restauracje – w zależności co kto lubi. Spacerując, warto zwrócić uwagę na pozostałości po mezuzach w futrynach kamienic i murale nawiązujące do żydowskiej tradycji. Nie warto opierać się przed wchodzeniem do lokalnych sklepików przy ul. Józefa – to często wyjątkowa okazja na zakupy rękodzieła, pamiątek, unikalnych kosmetyków, czy artystycznych albumów. Place Kazimierza także stanowią sporą atrakcję, zwłaszcza w dni, gdy rozstawiają się tu handlarze staroci. Z Kazimierza można pokierować się na znaną Kładkę Ojca Laetusa Bernatka  i przejść nią na drugi brzeg Wisły do starej części Podgórza lub odwiedzić zlokalizowane w dawnym kazimierskim ratuszu Muzeum Etnograficznego.

MUZEUM ETNOGRAFICZNE

To wyjątkowe miejsce, które jako jedno z pierwszych w kraju wprowadziło udogodnienia dla rodzin i ofertę warsztatową dla dzieci. Wspaniałe zbiory (największa i najstarsza kolekcja etnograficzna w Polsce!), pięknie i interaktywnie zaprojektowane ekspozycje, interesujące wystawy czasowe i świetny sklepik z pamiątkami czynią z tej placówki jedno z topowych krakowskich muzeów. Warto zwrócić uwagę na rekonstrukcję małopolskiej chaty na parterze i absolutnie zachwycające stroje ludowe. Z bardzo małymi dziećmi proponujemy odpuścić galerię sztuki ludowej, a w zamian za to przyjrzeć się architekturze budynku z zewnątrz. Jest to XIV-wieczny ratusz kazimierski z pięknie odrestaurowanym fryzem.

ZAJEZDNIA NA ŚW. WAWRZYŃCA

To niezwykła placówka dla małych i dużych fanów techniki i motoryzacji stanowiąca unikat w skali europejskiej. To jedyny zachowany w całości zespół zajezdni, dokumentujący ciągłość rozwoju komunikacji miejskiej od wprowadzenia tramwaju konnego poprzez tramwaje elektryczne do autobusów. W minionych latach turyści nie mieli szczęścia – miejsce było poddawane remontom i konserwacji. 31 marca 2023 r. otwarto tam spektakularną wystawę stałą  „Miasto. Technoczułość”.

ZAKUPY NA RYNKU KLEPARSKIM

To pozornie trochę mało typowe polecenie, które adresujemy do wielbicieli regionalnych produktów spożywczych. Stary Kleparz w Krakowie ma długą tradycję handlową. Bazar stanowi pewną stałą i zarazem bardziej naturalną alternatywę dla organizowanych na Rynku Głównym komercyjnych i marketingowych targów okolicznościowych. To właśnie tu, codziennie na Kleparzu, można kupić lokalny chleb, pyszne tradycyjne sery przywożone przez górali z Podhala, owoce, warzywa, a także kupić różne lokalne wyroby z Małopolski. Warto przejść się po targowisku, porozmawiać ze sprzedawcami, którzy chętnie częstują swoimi wyrobami. Opowieści handlarzy i oferta kramów pozwalają poczuć klimat miasta jak za dawnych lat.

ŚCIANKA WSPINACZKOWA MOOD

Młode miejsce na sportowej i gastronomicznej mapie Krakowa. To nie tylko oryginalna bulderownia (ścianka wspinaczkowa do uprawiania sportu o nazwie buldering, czyli niskiej wspinaczki bez asekuracji linami), ale dodatkowo też kawiarnia i piekarnia! Oczywiście jest tu też sportowa sala zabaw dla dzieci. Dla wielbicieli gór i wspinaczki, których w Krakowie nie brakuje, życie towarzyskie koncentruje się właśnie tu – na Moodzie. Warto zajrzeć na tę sportową halę będąc z wizytą w Krakowie, szczególnie jeśli: już spróbowaliście bulderingu, jeśli Wasze dzieci lubią wspinaczkę dla zabawy, jeśli macie ochotę zamienić poranny jogging czy wieczorną siłownię na coś ciekawszego, ale też, jeśli chcecie połączyć nowe doświadczenie z piciem dobrej kawy i zakupem rzemieślniczego chleba. Mood to nowoczesne miejsce wyróżniające się na skalę Polski i pretekst do wypróbowania sportu rosnącego w popularność.

To oczywiście nie wszystkie atrakcje Krakowa – nawet nie wspomnieliśmy np. o Muzeum Książąt Czartoryskich, Muzeum Narodowym i jego oddziałach, Muzeum Sztuki  i Techniki Japońskiej Manggha, Muzeum Fotografii, Muzeum Lotnictwa Polskiego, licznych parkach, ciekawie zaaranżowanych placów zabaw, księgarniach, sklepikach i kawiarenkach, z których część położonych jest dalej od centrum – w Podgórzu, na Bielanach, czy  w Nowej Hucie.  Mamy nadzieję, że nasze rekomendacje choć trochę pomogą dokonać wyboru pośród licznych krakowskich atrakcji. Polecamy serdecznie korzystanie z komunikacji miejskiej i weekendowego biletu rodzinnego, który sprawia, że przemieszczanie się po Krakowie jest wygodne, szybkie i przystępne cenowo!

Fot. B. Świerzowski, J. Graczyński, Anna Duda

 

Pola Madej-Lubera