Dlaczego ROP to klucz do sukcesu?
System Rozszerzonej Odpowiedzialności Producentów to nie tylko termin z unijnego prawa – to fundament zrównoważonego gospodarowania odpadami. Zgodnie z zasadą „zanieczyszczający płaci”, producenci opakowań powinni ponosić koszty związane z ich zagospodarowaniem, gdy stają się odpadami. Polska jednak nadal nie wdrożyła tego systemu, mimo że termin na implementację minął już w styczniu 2023 roku. Brak działań to przede wszystkim szkoda dla środowiska i pozostawanie w tyle na arenie międzynarodowej, ale również ryzyko sankcji i kosztów, które znowu spadną na mieszkańców.
Bez systemu ROP niedoinwestowane gminy i mieszkańcy muszą radzić sobie sami. Tymczasem producenci, którzy powinni finansować system, umywają ręce.
Kaucje: dobre narzędzie, ale nie w tej kolejności
Idea systemu kaucyjnego – płacenia za opakowanie i odzyskiwania pieniędzy przy jego zwrocie – brzmi świetnie na papierze. W praktyce jednak, bez ROP, może przynieść więcej szkody niż pożytku. Dlaczego?
- Koszty na barkach samorządów i mieszkańców
System kaucyjny obejmuje głównie butelki PET, które stanowią tylko ułamek odpadów opakowaniowych. Co z resztą? Koszty związane z ich zagospodarowaniem nadal będą spoczywać na gminach i mieszkańcach. Czy mieszkańcy powinni płacić wielokrotnie – za produkt, za kaucje, za gospodarkę odpadami? - Zamieszanie w budżetach i raportach
Wprowadzanie systemu kaucyjnego w trakcie roku budżetowego może spowodować chaos. Sprawozdania z recyklingu, budżetowanie, planowanie – wszystko zostanie zakłócone. - Nieefektywność środowiskowa
ROP i system kaucyjny powinny działać razem, niczym dobrze zgrana orkiestra. Obecne podejście to gra na dwa różne instrumenty bez dyrygenta – efekt końcowy to kakofonia.
Co zyska Polska, przesuwając wprowadzenie systemu kaucyjnego?
Przesunięcie startu na 2026 rok to czas na solidne przygotowanie regulacji, uszczelnienie systemu i wypracowanie sprawiedliwych zasad finansowania. To także szansa na wdrożenie mechanizmów wsparcia dla samorządów, które muszą działać na pierwszej linii frontu w walce z odpadami.
Unia Metropolii Polskich apeluje o konkretne kroki
Nie chodzi o blokowanie rozwiązań, ale o ich odpowiednią kolejność i spójność. Unia Metropolii Polskich wskazuje na trzy kluczowe postulaty:
- Natychmiastowe wdrożenie systemu ROP, z jasno określonymi rolami dla producentów, samorządów i administracji.
- Przekazanie środków z nieodebranych kaucji na wsparcie lokalnych systemów gospodarowania odpadami.
- Zintegrowane podejście, w którym system kaucyjny jest wsparciem dla ROP, a nie wyizolowanym mechanizmem służącym głównie korporacjom.
System kaucyjny to dobry pomysł – ale tylko jako uzupełnienie Rozszerzonej Odpowiedzialności Producentów. Polska nie może sobie pozwolić na chaos, który przerzuca koszty na mieszkańców i samorządy. Czas działać mądrze – przesunięcie startu systemu kaucyjnego na 2026 rok i priorytetowe uprzednie wdrożenie ROP to krok w stronę zrównoważonego, sprawiedliwego i efektywnego gospodarowania odpadami. Czy podejmiemy to wyzwanie? To pytanie nie tylko o prawo, ale o przyszłość, w której odpad przestaje być problemem, a staje się surowcem.