Z naszych miast

W Poznaniu stanął Znikający Mur

Cofnij

25 sierpnia 2020

Stworzona przez Goethe-Institut interaktywna instalacja stanęła na poznańskim Placu Wolności. Składa się z ramy wypełnionej kratownicą, w której umieszczono blisko 6000 drewnianych klocków. Na każdym z nich wygrawerowano cytaty nadesłane przez mieszkanki i mieszkańców Europy. Kiedy mur zniknie? To już zależy od samych poznaniaków, bo elementy instalacji każdy może zabrać do domu na pamiątkę.

Poznań jest pierwszym z trzech polskich miast, w którym można zobaczyć "Znikający mur". Od 30 sierpnia do 1 września instalację będzie można oglądać w Gdańsku (Długi Targ), a między 18-20 września w Warszawie (bulwary nad Wisłą).

Instalacja stworzona przez Goethe-Institut jest element europejskiego programu kulturalnego, który powstał z okazji objęcia przez Niemcy prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. W stolicy Wielkopolski oficjalne otwarcie instalacji odbyło się w poniedziałek, 24 sierpnia. Wzięli w nim udział Grzegorz Ganowicz - Przewodniczący Rady Miasta Poznania, Christoph Garschynski - Konsul Honorowy Niemiec w Poznaniu, Michał Merczyński - Dyrektor Festiwalu Malta oraz Karin Ende - Zastępczyni Dyrektora Goethe-Institut w Warszawie. Instalacja będzie stała na placu Wolności do 27 sierpnia. Jej elementy każdy może zabrać do domu lub podarować bliskim czy znajomym. Znikające klocki mają symbolizować sztucznie budowane granice, dzielące społeczności, narody czy zwykłych ludzi, które mogą zniknąć dzięki wspólnemu wysiłkowi wszystkich zainteresowanych.

- To wielkie wyróżnienie, że Poznań jest pierwszym Polskim miastem, w którym można oglądać Znikający Mur - powiedział Grzegorz Ganowicz, przewodniczący rady miasta. - Gdy zobaczyłem tytuł instalacji i jej autorów, czyli niemiecki Instytut Goethego, pierwsze skojarzenie jakie mi się nasunęło to mur berliński. Można pomyśleć, że to oczywiste, ale jeżeli zastanowimy się nad tym głębiej, pojęcie muru i jego znikania, bądź nie, dotyczy bardzo wielu rzeczy. Każdy z nas może znaleźć przykłady historyczne i współczesne, jak chociażby katalońska pieśń pod tytułem Mury, która była hymnem Solidarności, a w tej chwili jest śpiewana na Białorusi.

Instalacja składa się z mierzącej dwa metry wysokości i pięć metrów szerokości ramy wypełnionej kratownicą oraz blisko 6000 drewnianych klocków. Na każdym z nich, w trzech językach (oryginalny, polski, niemiecki), wygrawerowane zostały ulubione cytaty nadesłane przez mieszkanki i mieszkańców Europy. Są to fragmenty piosenek np. The Beatles czy Scorpions, cytaty z ulubionych filmów, wierszy i powieści zarówno należących do kanonu literatury, m.in. Dante, Goethe, Jane Austen, jak i współczesnych pisarek - Herty Müller i Olgi Tokarczuk, dzieł filozoficznych i wypowiedzi słynnych polityków jak Winston Churchill, czy Tadeusz Mazowiecki. Na klockach znalazł się również głośny apel aktywistki Grety Thunberg.

- Ja wybrałem dwa cytaty, które moim zdaniem, rezonują dzisiaj bardzo mocno - mówił Michał Merczyński, dyrektor Festiwalu Malta - Pierwszy jest premiera Tadeusza Mazowieckiego - "Można się różnić, można się spierać, ale nie wolno się nienawidzić". Drugi, mistrza mojej młodości, filozofa Theodora Adorno - "Żadne z abstrakcyjnych pojęć nie jest bliższe spełnionej utopii, niż pojęcie wiecznego pokoju".

Od 30 sierpnia do 1 września instalację będzie można oglądać w Gdańsku (Długi Targ), a między 18-20 września w Warszawie (bulwary nad Wisłą).

Równolegle do prezentacji w Polsce Znikający Mur będzie pokazywany również w Belgii, Niemczech, Holandii, Wielkiej Brytanii/Irlandii Północnej, Hiszpanii, Grecji, we Włoszech oraz na Cyprze i Litwie.

Źródło: www.poznan.pl

Michał Cyrankiewicz-Gortyński

Redaktor
X
Używamy ciastka

Na tej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są wymagane do działania strony, inne są użyteczne, aby zapewnić Ci najlepsze wrażenia z korzystania z sieci..