Rząd podjął decyzję o częściowym zniesieniu ograniczeń związanych z koronawirusem. Od 20 kwietnia umożliwiono korzystanie z lasów i parków oraz podstawowych form rekreacji. To poluzowanie przełoży się też na większą ilość pasażerów transportu miejskiego, który ze względu na obowiązujące ograniczenia nie będzie w stanie ich obsłużyć.
22 kwietnia br. Unia Metropolii Polskich wystąpiła do Łukasza Szumowskiego, Ministra Zdrowia o wprowadzenie w pojazdach transportu publicznego (wszystkich trakcji) jednakowych obostrzeń co do liczby (50% miejsc ogółem) pasażerów w pojazdach, czyli takich jakie obowiązują w autobusach lub pociągach dalekobieżnych.
„Konstrukcja pojazdów przeznaczonych do kursowania w ramach komunikacji miejskiej przewiduje małą liczbę miejsc siedzących, będąc jednocześnie przygotowaną na znaczne napełnienia pojazdów w czasie godzin szczytów komunikacyjnych” - czytamy w wystąpieniu.
UMP argumentuje, że takie działanie jest konieczne w związku ze spodziewanym wzrostem liczby osób korzystających z transportu publicznego w miastach.
„Rząd podjął decyzję o częściowym zniesieniu ograniczeń związanych z koronawirusem - od 20 kwietnia br. wprowadzono pierwszy etap łagodzenia obostrzeń. Umożliwiono korzystanie z lasów i parków oraz podstawowych form rekreacji, przy zachowaniu wszystkich obowiązujących środków ostrożności. Wprowadzono nowe zasady handlu i usług. W związku z powyższym, jako prezydenci miast Unii Metropolii Polskich zwracamy uwagę, że tzw. „poluzowanie” wspomnianych ograniczeń przełoży się w najbliższym czasie na większą ilość osób korzystających z publicznego transportu miejskiego” - czytamy w stanowisku UMP.