Sylwia Cyrankiewicz-Gortyńska: Miasta zrzeszone w UMP nie mogą narzekać na brak dzieci w żłobkach, jak wygląda „użłobkowienie” w Rzeszowie?
Krystyna Stachowska: Tak. Przedstawię tu konkretne dane. W Rzeszowie funkcjonuje 48 żłobków, w tym 11 żłobków publicznych i 37 niepublicznych. Ogółem w żłobkach w Rzeszowie jest 2931 miejsc, z czego 1678 oferują żłobki publiczne a 1253 niepubliczne. Widać zatem, że w żłobkach publicznych mamy ich więcej. Aktualnie liczba dzieci zapisanych do żłobków wynosi 2535.
Chociaż aktualnie nie wszystkie miejsca w żłobkach publicznych są wykorzystane, to i tak planujemy wybudowanie dwóch kolejnych żłobków. Chcemy sprostać zapotrzebowaniu naszych mieszkańców - aby nie musieli daleko wozić dzieci, tylko mieli żłobki bliżej domów. Dlatego chcemy, aby nowe placówki powstały tam, gdzie ich brakuje - np. na obrzeżach miasta, gdzie przybywa mieszkańców.
Do żłobków publicznych uczęszcza obecnie 1640 dzieci, w tym 22 dzieci z Ukrainy. Ze żłobków niepublicznych korzysta natomiast 882 dzieci, w tym 14 dzieci z Ukrainy. Łącznie w żłobkach mamy 36 dzieci ukraińskich.
Wskaźnik „użłobkowienia” wynosi 40,27%, jeśli weźmiemy pod uwagę liczbę dzieci (wg metodologii Wspólnoty). A jeśli zastosujemy bardziej racjonalne założenie, czyli weźmiemy pod uwagę liczbę miejsc, to wskaźnik wynosi 46,33%. Mamy 2548 – dzieci w żłobkach i przedszkolach (13 dzieci w przedszkolach), a 6 326 to liczba dzieci w wieku do lat 3.
A jak wygląda liczba dzieci z niepełnosprawnościami?
Obecnie do żłobków publicznych uczęszcza 21 dzieci z niepełnosprawnościami. Liczba ta zwiększyła się w stosunku do roku ubiegłego.
To z pewnością wyzwanie, gdyż od opiekunów wymaga odpowiedniego przygotowania.
Tak. Opiekunki mają kwalifikacje do pracy z dziećmi z różnymi niepełnosprawnościami. Na stanowisku opiekuna zatrudnione są panie z wykształceniem z zakresu pedagogiki specjalnej, logopedii, rehabilitacji, czy też z umiejętnością posługiwania się językiem migowym. Zauważamy także wzrost liczby małych dzieci, poniżej jednego roku, które uczęszczają do żłobków. To dla nas nowy trend. Opieka nad dziećmi z niepełnosprawnościami czy dziećmi do pierwszego roku życia wymaga zwiększonej liczby personelu. W związku z tym zatrudniliśmy pięć dodatkowych opiekunek.