Fundusze

Za Polski Ład zapłacą miasta i gminy

Cofnij

29 lipca 2021

- Skutki finansowe zapowiadanych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości w Polskim Ładzie zmian w podatku PIT będą dla samorządowych budżetów gorsze, niż skutki pandemii COVID-19. W ciągu najbliższych lat miasta i gminy stracą aż 145 miliardów złotych dochodów, podczas gdy finanse centralne na zmianach skorzystają (+27 mld zł). W propagandowej retoryce PiS nie słychać jednak, że korzystne dla obywateli zmiany są wprowadzane na koszt samorządów – mówi Jacek Sutryk, Prezydent Wrocławia.

 

26 lipca został skierowany do Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego projekt nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (UD260), zawierający realizację zapowiadanych w rządowym programie Polski Ład zmian w podatku PIT. Jak Pan ocenia ten projekt?

Jacek Sutryk, Prezydent Wrocławia: Z punktu widzenia jednostek samorządu terytorialnego, finansów miast i gmin, najciekawsze informacje kryją się w dołączonej do tego projektu ocenie skutków regulacji (dalej: OSR). Dokument ten opisuje, jakie skutki finansowe będą miały zawarte w projekcie zmiany na sytuację finansową budżetu państwa oraz budżetów samorządowych. To co zapisano na stronie 35 OSR wprawiło mnie w prawdziwe zdumienie. Z zamieszczonej tam tabeli wynika bowiem, że w ciągu 10 lat realizacji rządowego programu Polski Ład samorządy stracą aż 145 miliardów złotych.

Straci także budżet państwa…

Jacek Sutryk: To prawda, ale ubytki w dochodach budżetu państwa z tego tytułu będą niemal o połowę niższe. Tabela na stronie 35 OSR pokazuje, że w ciągu 10 lat realizacji Polskiego Ładu z budżetu Pastwa ubędzie niecałe 86 mld zł., a jeżeli doliczy się do tego skutek w postaci podniesionej składki zdrowotnej, to okazuje się, że władza centralna na zmianach wprowadzanych Polskim Ładem nie straci, a zyska 27 mld zł w ciągu 10 lat.

W jaki sposób rządowe finanse zyskają na realizacji Polskiego Ładu?

Jacek Sutryk: To wszystko jest opisane w OSR projektu. Budżet państwa na zmianach podatku PIT straci – jak już to powiedziałem 86 mld zł w ciągu 10 lat. Jednocześnie zmiany dotyczące składki zdrowotnej spowodują, że NFZ zyska aż 113 mld zł. Z prostego matematycznego działania wynika zatem, że finanse centralne wyjdą na tych zmianach na plus o 27 mld zł.

Natomiast dla samorządów Polski Ład oznacza jedynie ubytek w dochodach w wysokości 145 miliardów złotych. Nie będzie chyba przesadą, jeżeli powiem, że zmiany podatkowe – niewątpliwie korzystne dla większości podatników PIT – rząd Prawa i Sprawiedliwości wprowadza na koszt miast i gmin, powiatów i województw samorządowych. Tego jednak w propagandowej retoryce, reklamującej Polski Ład nie słychać.

Jak można skomentować te zmiany?

Jacek Sutryk: Chyba nie będzie wielką przesadą, jeżeli powiem, że dla budżetów jednostek samorządu terytorialnego, w szczególności miast i metropolii, skutki finansowe wprowadzanego Polskim Ładem tzw. „klina podatkowo – składkowego” (jak to określa OSR) będą gorsze niż skutki spowodowane pandemią COVID-19. Z naszych budżetów, każdego roku – począwszy od 2022 będzie ubywać średnio po 15 mld zł. To o jedną trzecia więcej niż zakładano w szacunkach. Przypomnę, że w maju br. rząd mówił o rocznym ubytku w dochodach JST rzędu 10 – 11 mld zł.

Jak proponowane zmiany odbiją się na finansach Miast Unii Metropolii Polskich?

Jacek Sutryk: Trudno jest w tej chwili mówić, ile będzie wynosiła strata w ciągu 10 lat realizowania Polskiego Ładu. Mogę natomiast przedstawić szacunkowe dane, jak to będzie wyglądało w 2022 r. Wszystkie 12 miast Unii Metropolii Polskich straci w przyszłym roku 4,4 miliarda złotych. Najwięcej oczywiście Warszawa, bo ponad 1,7 miliarda złotych; Kraków 0,5 miliarda złotych; Wrocław ponad 400 milionów złotych; ponad 300 milionów złotych straci Łódź oraz Poznań. To są poważne ubytki w dochodach, które wymagają rzeczywistej rekompensaty, a nie tylko plastra w postaci subwencji.

Co dla Wrocławia mogą oznaczać zmiany w ramach Nowego Ładu?

Jacek Sutryk: Szacunki wskazują, że w przyszłym roku, w wyniku zmian podatkowych w budżecie Wrocławia zanotowanych będzie ponad 400 mln zł strat. To mniej więcej równowartość trwającej budowy Trasy Autobusowo-Tramwajowej na Nowy Dwór - największej inwestycji komunikacyjnej miasta od 1949 roku. Przypomnę również, że Wrocław, podobnie jak inne polskie miasta, notuje straty związane z epidemią. Tylko w zeszłym roku ubytek w dochodach wyniósł 156 milionów zł, a pamiętajmy, że epidemia to także dodatkowe miliony nieplanowanych wydatków na wsparcie mieszkańców, placówek oświatowych czy służb oraz pomoc dla szpitali.

Jak powinna wyglądać rządowa rekompensata?

Jacek Sutryk: Zasada powinna być prosta: skoro strata dotyczy samorządowych dochodów z podatku PIT, to rekompensata powinna dotyczyć tego źródła. Tutaj możliwość jest jedna: zwiększenie należnego jednostkom samorządu terytorialnego udziału w PIT.

Aby zrekompensować ubytek dochodów JST w 2022 r. (został on wyliczony na 15 mld 370 mln zł) samorządowy udział w PIT powinien wzrosnąć o 18,34 punktu procentowego. Oznacza to, że samorządy powinny zamiast należnych im 50,08% podatku PIT otrzymywać 68,42% wpływów z tego podatku. W ślad za tym powinny zostać zwiększone udziały przypadające poszczególnym kategoriom JST: gmin – wzrost o 14 punktów procentowych (z 38,23% do 52,23%), powiatów – o 3,75 punktów procentowych (z 10,25% do 14%) oraz województw – o 0,59 punktu procentowego (z 1,6% do 2,19%).

Michał Cyrankiewicz-Gortyński

Redaktor
X
Używamy ciastka

Na tej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są wymagane do działania strony, inne są użyteczne, aby zapewnić Ci najlepsze wrażenia z korzystania z sieci..