Aktualności

Miasta wnioskują do UOKiK w sprawie cen paliw

Cofnij

5 stycznia 2023

Miasta Unii Metropolii Polskich chcą, aby prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów sprawdził, czy PKN Orlen, wykorzystując pozycję monopolisty, nie manipulował cenami paliw m.in. poprzez stosowanie zawyżonych marż. Taka praktyka oznaczałaby, że miasta w ubiegłym roku przepłacały za paliwo, a na wyższych kosztach funkcjonowania komunikacji miejskiej straciły miliony złotych.

Zawiadomienie o możliwości nadużywania przez Orlen pozycji dominującej na rynku złożyło już Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne we Wrocławiu, a także Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Białymstoku.

Milionowe straty miast

– W 2022 r. Orlen miał bardzo wygórowane marże, o czym świadczy zysk, jaki spółka osiągnęła w trzecim kwartale, który wyniósł 12,7 mld zł. Dla porównania zysk Orlenu w trzecim kwartale 2021 r. wynosił 2,9 mld zł. To daje 10 mld zł zysku ponadwymiarowego. A to znaczy, że wydrenowane zostały kieszenie Polaków – mówi Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.

Na zawyżonych cenach paliwa sprzedawanego przez Orlen Białystok mógł w 2022 r. stracić nawet ponad 5 mln zł.

Decyzję o złożeniu podobnego zawiadomienia do prezesa UOKiK podjął także prezydent Bydgoszczy, Rafał Bruski. - W okresie wojny modelowe marże rafineryjne utrzymywały się na poziomie kilkukrotnie większym niż przed rosyjską inwazją na naszego sąsiada. Doszły one nawet do pułapu 30 procent. Pomijam etykę takich działań w takim okresie, ale według naszych wstępnych analiz miało to istotny wpływ na funkcjonowanie miasta. Te marże przełożyły się na ceny usług przewozowych. W 2022 te koszty wzrosły o około 6 mln zł. W przyszłym spodziewamy się wydatków wyższych o ponad 11 mln zł. Dlatego podjąłem decyzję o przygotowaniu wniosku do UOKIK, aby zbadał praktyki „Orlenu” – mówi prezydent Bydgoszczy.

Z kolei jak wyliczyło Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne we Wrocławiu na zawyżonych cenach paliwa tylko w grudniu straciło 967 tys. zł.

Ceny ustalane swobodnie w oderwaniu od rynku

- Te dodatkowe koszty wynikające z zawyżonych przez Orlen cen paliwa policzyliśmy bardzo dokładnie - mówi Krzysztof Balawejder, prezes MPK Wrocław. – Policzyliśmy każdą dostawę oleju napędowego do naszej spółki i analizowaliśmy koszty. Po pierwsze, braliśmy pod uwagę cenę dolara, która ma wpływ na notowania ropy naftowej. Po drugie, szacowaliśmy cenę zakupu paliwa, jaką mielibyśmy w przypadku umowy, którą realizowaliśmy z Lotosem, czyli bazującej na wskaźnikach giełd w Rotterdamie, Amsterdamie i Antwerpii. Braliśmy pod uwagę też upust, jaki dał nam Lotos. Różnica między dawną a obecną ofertą tylko w grudniu wynosi 967 tysięcy złotych – mówi Krzysztof Balawejder.

- Ceny produktów w gospodarce wolnorynkowej powinny być kształtowane w wyniku wzajemnego oddziaływania popytu i podaży. W przypadku cen paliw najważniejsze znaczenie mają ceny paliwa na światowych giełdach oraz kurs polskiej waluty.  Tymczasem analiza cen stosowanych przez Orlen S.A. w 2022 r. wykonana w oparciu o rejestr cen hurtowych stanowiący podstawę do wyliczenia cen zakupu oleju napędowego (ON) przez Komunalne Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej sp. z o. o. wskazuje na swobodne (tj. niezależne od czynników rynkowych tj. kurs ropy oraz kurs złotówki do dolara) kształtowanie ceny przez Orlen – wyjaśnia Marcin Moskwa, prezes Zarządu KPKM Sp. z o.o. w Białymstoku.

Powyższego dowodzi analiza przeprowadzona na wewnętrzne potrzeby MPK Wrocław. Wynika z niej, że od 9 grudnia 2022 r. cena hurtowa paliwa oferowanego Spółce przez Orlen systematycznie wzrastała z poziomu 6537 zł za 1 m3 do 6900 zł za 1 m3 oleju napędowego (ON) w dniu 29 grudnia 2022 r.

- Tak się działo pomimo tego, że kurs ropy na giełdach spadał, a złoty umacniał się w stosunku do dolara. Z początkiem 2023 r. cena hurtowa paliwa została natomiast swobodnie obniżona do 6094 zł za 1 m3 oleju napędowego, pomimo tego, że stawka podatki VAT na paliwo wzrosła – tłumaczy Krzysztof Balawejder.

Od 1 stycznia 2023 przestała obowiązywać obniżka stawki VAT na paliwa i zamiast 8 proc. znów wynosi 23 proc.

Prezes UOKiK zbada sprawę

Podczas zwołanej na 5 stycznia br. konferencji prasowej Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował, że UOKiK wszczął postępowanie w sprawie cen rynkowych paliw. Jak zaznaczył prezes Chróstny jest to postepowanie prowadzone „w sprawie” a nie „przeciwko komuś”. – Chcemy drobiazgowo wyjaśnić tę sytuację, dlatego Urząd wystąpił do największych podmiotów na rynku paliw o informacje i dane będące podstawą do kształtowania cen paliw na rynku – poinformował podczas konferencji prezes UOKiK.

 

Michał Cyrankiewicz-Gortyński

Redaktor
X
Używamy ciastka

Na tej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są wymagane do działania strony, inne są użyteczne, aby zapewnić Ci najlepsze wrażenia z korzystania z sieci..