Zdaniem Unii wprowadzenie reformy podatkowej w takim kształcie doprowadzi do, co najmniej, ograniczenia mieszkańcom szerokiego dostępu do usług społecznych i obniży ich standard. Może również skutkować podwyżkami podatków lokalnych i opłat lokalnych. Możliwe, że z punktu widzenia administracji rządowej i ustawodawcy jest to właściwe rozwiązanie, ale z punktu widzenia mieszkańców samorządów lokalnych, zdecydowanie nie.
W Ocenie Skutków Regulacji projektu ustawy, ubytek dochodów JST został oszacowany:
- w 2022 r. - na ok. 13,7 mld zł,
- w perspektywie 10 lat - na ponad 132 mld zł.
W założeniach Ministerstwa Finansów negatywne skutki finansowe w dochodach samorządu są jeszcze większe:
- 2022 r. wyniosą 15,37 mld zł,
- w ciągu 10 lat - ok. 145 mld zł
(w miastach Unii Metropolii Polskich odpowiednio: ok. 4,4 mld zł i 44 mld zł).
Zdaniem organizacji, mimo, że zmiany w zakresie podatków PIT dotyczą również budżetu państwa (przewidywany spadek dochodów z tego tytułu ma wynieść ok. 7 mld zł w 2022 r.), to jednak koszt ich wprowadzenia poniosą przede wszystkim mieszkańcy samorządów. I to zarówno w roku 2022, jak i w kolejnych dziesięciu. Ubytek dochodów budżetu państwa na przestrzeni kolejnych lat ma wynieść 86 mld zł - z tendencją spadkową do ok. 4 mld zł w 2031 r., natomiast w samorządach będzie praktycznie przez cały czas na tym samym poziomie (do 12,6 mld zł w 2031 r.).
Jednocześnie z założeń Rządu wynika, że ubytki z tytułu PIT zostaną budżetowi państwa w ciągu 10 lat pośrednio „zrekompensowane” poprzez dodatkowe 113 mld zł wpływów do NFZ. Porównanie kwot pozwala na stwierdzenie, że w ciągu 10 lat:
- budżet centralny zyska ok. 27 mld zł,
- samorząd terytorialny straci ok. 1/4 dotychczasowych wpływów z tytułu udziału w podatku PIT.
Z pełną treścią artykułu można zapoznać się na stronie internetowej na www.prawo.pl